sobota, 24 maja 2014

na chrzest :)



a w domu zaczyna się masakra! (czyt. remont) :)

pozdrawiam, M.



1 komentarz:

  1. delikatnie i słodko!

    współczuję masakry, przeżyłam dewastację chaty w zeszłym roku, koszmar z którego sie nie mogę otrząsnąć do dzisiaj ;-)

    OdpowiedzUsuń